Miesiąc: lipiec 2020

Góry Sowie: Kalenica o zachodzie słońca

Od kilku dni czułam ogromną potrzebę samotnego i spokojnego wyjazdu. W moim życiu szykują się ogromne zmiany i potrzebowałam sobie wszystko przemyśleć w spokoju i uważności na te myśli i emocje. Bez robienia spektakularnych tras – spokojnie i przyjemnie. W sobotnie popołudnie dotarłam na parking przy Przełęczy Jugowskiej, skąd udałam się do mojej ukochanej Zygmuntówki. …

Morze Bałtyckie:Darłowo

Nietrudno zauważyć, że morze i niziny to miejsca, które rzadko wybieram na cel swojej podróży, jednak tym razem było inaczej. Znajomi wyremontowali zabytkowy dom nad morzem i uznaliśmy, że długi weekend to doskonała okazja, by go obejrzeć. Choć nic z tego nie wyszło, bo remont się przedłużył, postanowiliśmy, że nad morze jedziemy tak czy inaczej. …

Karkonosze: Chojnik i kąpiel w Przesiece

Tę trasę wymyśliłam z założeniem, że ma być krótko, lekko i przyjemnie z bonusem w postaci lodowatej kąpieli w Przesiece. Choć została ona nieco zmodyfikowana w trakcie, wyszło super.  Zamek Chojnik Wyruszyliśmy z parkingu pod Chojnikiem – 7-osobowa ekipa i pies. Zamek był pierwszym dłuższym przystankiem, na którym posililiśmy się i niespiesznie oddaliśmy jego zwiedzaniu. …

Rudawy Janowickie: Sokoliki Wschód i zachód słońca

To był impuls. Będąc jedną nogą w łóżku, poczułam,że muszę zrobić coś teraz, natychmiast. Pobiegłam do szafy, wyciągnęłam plecak i spakowałam wszystko, co niezbędne. Decyzja zapadła – prosto zza biurka ruszam w Rudawy Janowickie, a dokładniej Sokoliki.  W piątkowy wieczór podziwiam zachód słońca na Krzyżnej Górze, zaś kilka godzin później witam dzień na Sokoliku Wielkim.  …

Zrób coś po raz pierwszy!

W pierwszym roku swojego życia niemal każdego dnia przeżywaliśmy coś po raz pierwszy – pierwszy uśmiech, pierwszy ząb, pierwszy krok i pierwsze słowo. Na dalszych etapach życia zapewne miało to miejsce rzadziej, ale wciąż się pojawiało aż do momentu, gdy przyszła praca, rachunki do zapłacenia i super ważny program w TV.  A gdyby tak robić …