Enea Bydgosz Triathlon

Enea Bydgoszcz Triathlon 2025 – relacja

Sezon triathlonowy miałam rozpocząć już w maju w Mietkowie, jednak w tym roku perypetie zdrowotne mnie nie oszczędzały i finalnie zaczęłam dopiero w lipcu w Bydgoszczy na Enea Bydgoszcz Triathlon. Był to jednak początek wspaniały i zdecydowanie z wysokiego C.

Organizacja i atmosfera Enea Bydgoszcz Triathlon 2025

Ta impreza była u mnie na pierwszym miejscu z listy „do przeżycia”. Największy triathlon w Polsce, piękne miasto, w którym zakochałam się w marcu tego roku i pływanie w rzece były kluczowymi argumentami za.

Część pływacka – z nurtem rzeki Brdy

Strażnicy triathlonu podkreślają, że życiówki z Bydgoszczy się nie liczą, gdyż etap pływacki sprintu odbywa się z nurtem Brdy. Rzeczywiście – ustanowiłam tu swoją najlepszą średnią w wodach otwartych, więc – choć nie czuć tego w trakcie pływania – nurt znacząco pomaga. Na duży plus zaliczam rolling start – brak klasycznej pralki to duże ułatwienie dla baseniarzy.

Enea Bydgoszcz Triathlon

Część rowerowa Enea Bydgoszcz Triathlon

Trasa rowerowa została skrócona z uwagi na remonty i dla 1/8 IM liczyła 18 kilometrów. Szkoda, bo na zawody pojechałam w dość mocnym gazie w nogach i ustanowiłam tu swoją życiówkę w zakresie średniej prędkości na zawodach. Szczęśliwie asfalt nie ma nurtu, więc mogę zaliczać ją do oficjalnych. 🙂

Bieg – ostatnia prosta przez centrum Bydgoszczy

Trasa biegu prowadziła przez bulwary w Bydgoszczy i widokowo była super. Niestety po dobrym pływaniu i rowerze, podczas biegu osiadłam na laurach i mocno położyłam ten etap. W 2025 roku mocno nie po drodze mi z bieganiem i wyniki jasno pokazują brak pracy w tym obszarze. Cóż, miłość nie wybiera, a ja z radością oddaję się w ręce kochanka, którym w tym roku jest pływanie.

Podsumowanie startu

Jak na imprezę tak ogromnych rozmiarów organizacja jest na naprawdę wysokim poziomie. Odbiór pakietów przebiegał sprawnie, wstawianie sprzętu do strefy zmian również. Na terenie Hali Łuczniczka cały czas przebywali sędziowie, którzy chętnie pomagali w każdej sprawie i odpowiadali na pytania. Podobnie wyglądała kwestia odbioru rowerów po zawodach – każdy z nas dostał SMS z informacją o możliwości wejścia na teren hali, a kolejka była rozładowywana bardzo sprawnie. Atmosfera zawodów też była fantastyczna – nawet tacy średniacy jak ja dostawali do zerwania szarfę z napisem „Meta”, co pozwalało choć raz w życiu poczuć się jak zwycięzca.

Rady dla początkujących

Nie będą to rady dotyczące treningów, bo tych w Internecie jest pełno. Ze swojej strony napiszę tylko, że robienie zakładek jest więcej niż kluczowe i przekonałam się o tym boleśnie podczas debiutu w 2023 roku. Poniżej kilka wskazówek dla tych, którzy po raz pierwszy startują w zawodach triathlonowych.

  • Przyjedź wcześniej – zyskasz czas na spokojne odebranie pakietu, rozstawienie rzeczy w strefie zmian i zapoznanie się z trasą. Ja zostawiałam sprzęt dzień przed startem, dzięki czemu miałam jeszcze trochę czasu na wypadek zapomnienia czegoś istotnego.
  • Dobrze ułóż sprzęt w strefie zmian – buty, kask, numer startowy powinny leżeć tak, by łatwo je było założyć w kolejności wykonywania poszczególnych dyscyplin.
  • To będzie kontrowersyjne, ale trudno: nie potrzebujesz pianki na 1/8 – z uwagi na pływanie zimowe, jestem daleka od używania pianek, a już kompletnie nie rozumiem zabierania ich na tak krótki dystans. Profity z płynięcia w neoprenie stracisz podczas ściągania tego ustrojstwa. Ponadto w Bydgoszczy nurt i pora roku też zrobią swoje.
  • Poćwicz przejścia (T1 i T2) – czyli zmiany między pływaniem, rowerem i biegiem. Płynność w strefie zmian potrafi oszczędzić naprawdę dużo czasu.
  • W Bydgoszczy start odbywa się poprzez skok z ruchomego pomostu. To dość istotna informacja dla tych, którzy dotąd trenowali start z plaży. Bez obaw – jest to naprawdę proste i śmiało możesz skakać na bombę.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *