|

Spotkanie jesieni z zimą: Tatry i Szpiglasowy Wierch

Tatry Wysokie

Podobnie jak opisany wcześniej Wołowiec, Szpiglasowy Wierch jest świetną propozycją na pierwszy dwutysięcznik, tym razem w Tatrach Wysokich. Wchodzimy na niego tak zwaną ceprostradą, czyli żółtym szlakiem z Morskiego Oka, który ma postać ścieżki, ułożonej z kamieni. Drugi wariant wejścia prowadzi z Doliny Pięciu Stawów Polskich i jest nieco trudniejszy. Myślę, że nie jest to dobry pomysł dla początkujących, chyba że w warunkach letnich. Gdy zalega tam śnieg, bez raków ani rusz.

Po kilku dniach wędrowania po Tatrach Zachodnich, poczułam potrzebę obcowania z nieco większą ilością gołej skały. Piękna jesienna pogoda sprzyjała realizacji tego planu, więc zaplanowałam pętlę z Palenicy Białczańskiej przez Morskie Oko, Szpiglasowy Wierch do Doliny Pięciu Stawów i z powrotem na parking.

Szpiglasowy Wierch

9-kilometrowa wędrówka asfaltem pomogła mi się rozgrzać w ten nieco mroźny poranek. Tę trasę znam już na pamięć, ale zdarza się, że mnie czymś zaskoczy. Tym razem właśnie tak było – jeden rzut oka między drzewa i moim oczom ukazał się wspaniały widok, który kazał mi się zatrzymać na dłuższą chwilę, mimo napiętego harmonogramu. Zobaczcie sami!

Morskie Oko

By uczynić ten dzień jeszcze piękniejszym, poświęciłam dłuższą chwilę na postój w schronisku przy Morskim Oku. Po tak długim odwyku kawa za kilka złotych smakowała mi jak Dom Pérignon. Pełna dobrej energii ruszyłam wspomnianą ceprostradą. Droga na Szpiglasową Przełęcz jest bardzo przyjemna, bo nie daje mocno odczuć pokonywanych przewyższeń, a przy dobrej pogodzie gwarantuje niezapomniane widoki na Czarny Staw pod Rysami, Rysy, Mięguszowieckie Szczyty i oczywiście Mnicha. Ostatniego dnia września zima pokonała tu jesień i w wyższych partiach widoczność znacząco spadła.

Morskie Oko
Szpiglasowy Wierch
Dolina Pięciu Stawów

Wejście na szczyt ze Szpiglasowej Przełęczy zajmuje jedynie 15 minut. Po wejściu na Szpiglasowy Wierch mamy dwie opcje – powrót tą samą trasą lub zejście do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Zdecydowanie wolę robić pętle, zatem wybieram drugi wariant. Poniższe zdjęcia doskonale obrazują to, jak niewiele trzeba, by warunki w górach uległy diametralnej zmianie. Zejście do Piątki zajęło mi dużo więcej czasu niż zakładałam, ale wolałam zachować komplet zębów i obie nogi. 🙂

morskie oko

                                       tatry wysokie

szpiglas

Pogoda wynagrodziła mi to mozolne zejście i, chwilę po pokonaniu najtrudniejszej części szlaku, niebo się rozpogodziło, rzucając nieco słońca na Czarny Staw Polski.

Kolejny postój zrobiłam już przed schroniskiem w D5SP. A tam… Dziwy, panie, dziwy! Najpierw pani w adidasach spytała, jak dojść na Zawrat, bo koleżanki powiedziały jej, że musi się teraz dostać do Palenicy, a chwilę później para przy stoliku obok rozważała, czy zdąży skoczyć na Kozi Wierch i wrócić do schroniska przed zmrokiem. Była 16:00… Nie jestem typem górskiego zagajacza, ale w tym przypadku wolałam zainterweniować, niż czytać relacje w kronice TOPR.

dolina pięciu stawów

Dalsza trasa to już przyjemne zejście obok Siklawy, największego tatrzańskiego wodospadu, przez Starą Roztokę aż do Palenicy Białczańskiej. Oczywiście, jeśli macie czas, polecam poświęcenie kilkudziesięciu minut i spacer nad sam wodospad. Ja niestety musiałam się spieszyć, by zdążyć przed zmrokiem. Nie przewidziałam, że zejście ze Szpiglasa zajmie mi tak wiele czasu.

Podsumowując, gorąco polecam tę trasę każdemu, kto chciałby zmierzyć się ze swoim pierwszym tatrzańskim wyzwaniem, ale także tym, którym dotąd nie było po drodze z tym szlakiem. Dla mnie to jedna z najpiękniejszych panoram w tych rejonach.

Informacje praktyczne:
Trasa: Palenica Białczańska – Morskie Oko – Szpiglasowa Przełęcz – Szpiglasowy Wierch – Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich – Stara Roztoka – Palenica Białczańska

Parking: jedyny możliwy przy wejściu do TPN za jedyne.. 30 złotych za dzień

Trudność: latem niewielka, zimą wszystko może się zdarzyć. Można fiknąć przy podejściu na Szpiglas albo poślizgnąć się przy zejściu do Doliny Pięciu Stawów. Bardziej kreatywni mogą utknąć na Zawracie, schodząc do Palenicy.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *