Karkonosze: Chojnik i kąpiel w Przesiece

Tę trasę wymyśliłam z założeniem, że ma być krótko, lekko i przyjemnie z bonusem w postaci lodowatej kąpieli w Przesiece. Choć została ona nieco zmodyfikowana w trakcie, wyszło super. 

Zamek Chojnik

Wyruszyliśmy z parkingu pod Chojnikiem – 7-osobowa ekipa i pies. Zamek był pierwszym dłuższym przystankiem, na którym posililiśmy się i niespiesznie oddaliśmy jego zwiedzaniu.

Dziedziniec zamku
Widok z wieży zamkowej

Obiekt położony jest na szczycie Chojnika (623 m.n.p.m.), z którego rozlega się widok na Piekielną Dolinę i szczyty Karkonoszy. W swojej murowanej formie został wzniesiony w połowie XIV wieku. Z zamkiem Chojnik związana jest legenda o Kunegundzie, którą możesz przeczytać tutaj

Przesieka

Do przesieki i Wodospadu Podgórnej dochodzimy przez Przełęcz Żarską. Mimo prognoz, które wskazywały na gwałtowne burze, jest słonecznie i gorąco. Marzę o zanurzeniu się w zimnej wodzie.

Wodospad Podgórnej to jedyne tego typu miejsce, w którym można kąpać się legalnie. Już nie mogę się doczekać morsowania tam w środku zimy.

Woda jest lodowata, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Przecież w grudniu jest znacznie zimniej. 🙂 Spędzamy tu sporo czasu, więc niestety musimy zweryfikować pierwotny plan i zrezygnować z odwiedzenia Ogrodu Japońskiego Siruwia. Ruszamy Doliną Czerwienia i wracamy na parking.

Po drodze cieszymy oczy wspaniałą zielenią, a także ciepłym, pomarańczowym światłem zachodzącego słońca. Czuję, że to był doskonały dzień.

Informacje praktyczne:

Parking: tuż przy szlaku na Chojnik znajduje się ogromny plac parkingowy dla autokarów i samochodów. Parkowanie jest darmowe.

Wstęp : obecnie bilet normalny na zamek kosztuje 7 zł, ulgowy zaś 5 zł
Oczywiście osobno opłacamy wstęp na teren KPN, tj. 8 zł za bilet normalny oraz 4 zł za ulgowy

Trasa: zakłada ona wizytę w ogrodzie japońskim – polecam skorzystać z tej wersji:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *