Tuż po magicznym poranku na Trójgarbie przypomniałam sobie o tęsknocie za ścieżką Hochbergów. Uznałam, że to dobry moment, by podjechać tam na krótki spacer i przy okazji opisać tę trasę tutaj.
Nieopodal zamku znajdują się parkingi, które są płatne. Ten 10 minut od budowli kosztuje (obecnie – w 2020 r.) 10 złotych, zaś ten przy samym Książu – 15 zł. Jestem rannym ptaszkiem, więc problem z postawienie auta mnie nie dotyczy, ale w czasach, gdy zwiedzanie zamku było możliwe, było tam mnóstwo samochodów.
Trasę rozpoczynam od zamku Książ, a następnie udaję się znakowanym szlakiem czerwonym i zielonym w kierunku Cisu Bolko. Następnie kontynuuję spacer wzdłuż Pełcznicy, by dotrzeć do ruin Starego Książa. Wbrew nazwie, te ruiny są młodsze od samego Książa. Powstały bowiem na zlecenie Jana Henryka VI von Hochberga w XVIII w.
Stary Książ
Wąwóz Pełcznicy
Cała trasa jest niezwykle malownicza, zwłaszcza jesienią. Wracam żółtym szlakiem, jednak na potrzeby zdjęć do tego postu, przeszłam także większość szlaku zielonego. Polecam obejście wszystkich wariantów trasy.
