Oczywistym jest, że każdy miłośnik gór chce bywać na szlaku jak najczęściej. Równie oczywistym jest także to, że rzeczywistość bywa inna. Wtedy warto przenieść odrobinę ulubionych zakątków w domowe pielesze. O tym, co warto mieć w swojej biblioteczce jeszcze napiszę. Dziś skupimy się na górach we wnętrzach.
1. Lodówka
Jako miłośnik aktywności wszelakiej nie musisz umieszczać na lodówce łańcucha i kłódki, ani tym bardziej motywacji w postaci modela z plażową sylwetką. Możesz natomiast przyczepić matę magnetyczną z tym, co misie lubią najbardziej.
stikero.pl
2. Naklejki na laptop
oklejaj.pl
oklejaj.pl
3. Zdjęcie w antyramie
Oczywista rzecz. Możesz kupić zdjęcie ulubionego fotografa lub zlecić wydruk własnej fotki w dobrym zakładzie. Pięknie prezentuje się także tryptyk w sypialni.
fot. Karol Nienartowicz
4. A może cała ściana?
Po co się ograniczać?
Pinterest
http://art-newmedia.com
Pinterest
Pinterest
5. Wieszak z ulubionym szlakiem
Taki detal nie tylko sprawi, że będziemy się czuć jak na tatrzańskim szlaku, ale także przypomni ulubione miejsca. Sądzę, że przy odrobinie zdolności manualnych bez problemu wykonamy taki wieszak samodzielnie.
http://portaltatrzanski.com/sklep/
etsy.com
etsy.com
6. Półki na ścianę
The wood working shop
7. Dodatki
Oczywiście nie polecam stosowania każdego z tych rozwiązań jednocześnie, bo co za dużo, to niezdrowo, ale być może uda Wam się przenieść odrobinę natury do swojego mieszkania. A może pójdziecie na całość i przeprowadzicie się w Karkonosze? Polecam filmik na poprawę humoru i zapraszam na profil facebookowy do dzielenia się własnymi rozwiązaniami.
W Sudetach znajdują się takie szczyty, które nie cieszą się tak wielką popularnością, jak Śnieżka czy Wielka Sowa. Wszystko to do czasu, gdy stanie na nich wieża widokowa. Wówczas znacznie wzrasta zagęszczenie osobników homo sapiens na metr kwadratowy, niezależnie od aury. Tak było z Borową, nie inaczej stało się z Trójgarbem, choć w drugim przypadku…
Jestem ostatnią osobą, dla której krótsze dni i ujemne temperatury oznaczają tylko długie i nieprzyjemne oczekiwanie na wiosnę. Wręcz przeciwnie – to tak samo dobra pora roku na górskie wędrówki, jak każda inna. Trzeba tylko pamiętać o bardzo dokładnym planowaniu czasu przejść i dobrej odzieży. A ile frajdy w zamian! Dziś zapraszam na kilka migawek…
Wzgórza Trzebnickie potocznie nazywa się Kocimi Górami. Lubię to określenie, bo mam wówczas wrażenie, że żyję w górach, choć to ledwie pagórki. To doskonała propozycja wędrówek dla mieszkańców Wrocławia i okolic, którzy chcą mieć pewność, że nie spotkają zbyt wielu osób na szlaku. Dziś wybierzemy się na Wiszniak. Wiszniak: droga na szczyt Jak łatwo się…
W pierwszym roku swojego życia niemal każdego dnia przeżywaliśmy coś po raz pierwszy – pierwszy uśmiech, pierwszy ząb, pierwszy krok i pierwsze słowo. Na dalszych etapach życia zapewne miało to miejsce rzadziej, ale wciąż się pojawiało aż do momentu, gdy przyszła praca, rachunki do zapłacenia i super ważny program w TV. A gdyby tak robić…
Wiedząc, że prognozy na długi są, delikatnie mówiąc, mało optymistyczne, postanowiłam zniszczyć się na zapas już w Boże Ciało. O tym, że niszczenie się zrozumiałam zbyt dosłownie – później. Wybór padł na Karkonosze, które sprawdzają się zawsze, gdy chcę wyjechać na jeden dzień i zrobić konkretną pętlę. Ze Szklarskiej Poręby kieruję się żółtym szlakiem ku…
3 komentarze
Uważam, że takie naklejki są bardzo praktyczne i ładnie wyglądają!
Uważam, że takie naklejki są bardzo praktyczne i ładnie wyglądają!
Ale fajny wpis 🙂 Pierwsza fototapeta na ścianę jest naprawdę super!
Te wieszaki są cudne?