12 sierpnia kończę 30 lat. Moje wyobrażenie o osiągnięciu tego wieku zmieniało się wraz z upływem lat. Obecnie czuję spokój i wiem, że żyję w zgodzie ze sobą, wbrew temu, co trzeba i się powinno. Z okazji moich urodzin przygotowałam dla was 30 faktów o mnie – część z nich jest oczywista, ale znajdzie się …
Wzgórza Trzebnickie potocznie nazywa się Kocimi Górami. Lubię to określenie, bo mam wówczas wrażenie, że żyję w górach, choć to ledwie pagórki. To doskonała propozycja wędrówek dla mieszkańców Wrocławia i okolic, którzy chcą mieć pewność, że nie spotkają zbyt wielu osób na szlaku. Dziś wybierzemy się na Wiszniak. Wiszniak: droga na szczyt Jak łatwo się …
Od kilku dni czułam ogromną potrzebę samotnego i spokojnego wyjazdu. W moim życiu szykują się ogromne zmiany i potrzebowałam sobie wszystko przemyśleć w spokoju i uważności na te myśli i emocje. Bez robienia spektakularnych tras – spokojnie i przyjemnie. W sobotnie popołudnie dotarłam na parking przy Przełęczy Jugowskiej, skąd udałam się do mojej ukochanej Zygmuntówki. …
Nietrudno zauważyć, że morze i niziny to miejsca, które rzadko wybieram na cel swojej podróży, jednak tym razem było inaczej. Znajomi wyremontowali zabytkowy dom nad morzem i uznaliśmy, że długi weekend to doskonała okazja, by go obejrzeć. Choć nic z tego nie wyszło, bo remont się przedłużył, postanowiliśmy, że nad morze jedziemy tak czy inaczej. …
Tę trasę wymyśliłam z założeniem, że ma być krótko, lekko i przyjemnie z bonusem w postaci lodowatej kąpieli w Przesiece. Choć została ona nieco zmodyfikowana w trakcie, wyszło super. Zamek Chojnik Wyruszyliśmy z parkingu pod Chojnikiem – 7-osobowa ekipa i pies. Zamek był pierwszym dłuższym przystankiem, na którym posililiśmy się i niespiesznie oddaliśmy jego zwiedzaniu. …
To był impuls. Będąc jedną nogą w łóżku, poczułam,że muszę zrobić coś teraz, natychmiast. Pobiegłam do szafy, wyciągnęłam plecak i spakowałam wszystko, co niezbędne. Decyzja zapadła – prosto zza biurka ruszam w Rudawy Janowickie, a dokładniej Sokoliki. W piątkowy wieczór podziwiam zachód słońca na Krzyżnej Górze, zaś kilka godzin później witam dzień na Sokoliku Wielkim. …
W pierwszym roku swojego życia niemal każdego dnia przeżywaliśmy coś po raz pierwszy – pierwszy uśmiech, pierwszy ząb, pierwszy krok i pierwsze słowo. Na dalszych etapach życia zapewne miało to miejsce rzadziej, ale wciąż się pojawiało aż do momentu, gdy przyszła praca, rachunki do zapłacenia i super ważny program w TV. A gdyby tak robić …
Moment wprowadzenia obostrzeń bardzo wpłynął na moje życie. Niemal każdego dnia bywam w lesie, wyjeżdżam w góry, robię mnóstwo zdjęć. W jednej chwili okazało się, że każde takie działanie jest zakazane, a dziś świat wciąż nie wygląda tak samo. To sprzyja rozwojowi intelektualnemu (kursy, książki, webinary), ale także przemyśleniom. Wciąż doceniam za mało Uważam się …
Tydzień przed Świętami Wielkanocnymi 2019 leżałam w wynajętym pokoju, odpoczywając przed startem w 12. Półmaratonie Poznańskim. Do zawodów we Wrocławiu pozostały jeszcze 2 miesiące i czułam, że muszę zapełnić ten czas oczekiwaniem na coś jeszcze. Skróciłam go do minimum, bo już 15 minut później miałam kupione bilety i nocleg przy Dolinie Strążyskiej. Do wyjazdu pozostało …