To był umiarkowany spontan. W okolicy wtorku zaczęły się pojawiać informacje o lockdownie, który miał zostać ogłoszony w środę. Uznałam, że prawdopodobnie tak się nie stanie i, gdy tylko się upewnię, kupuję jakiś bilet w Tatry. Godzinę po tej decyzji otrzymałam wiadomość od Ewy. Nie była długa: piątek po pracy, Tatry? Może nie powiem ci, …
Po miesiącu górskiej abstynencji wreszcie znalazłam chwilę, by oddać się samotnej wędrówce w górach. Bez pośpiechu, bez wielkiej trasy – głównym celem było powolne spacerowanie i cieszenie się jesienią. Surowy klimat Miałam zdążyć na wschód słońca, jednak zmiana czasu nieco rozregulowała mi zegar. Piękne poranne światło oglądałam zza szyby auta. Na szczęście były momenty, gdy …
Obudziłam się o 4:45. Wiem, jakim słowem większość ludzi skwitowałaby tę porę. Zazwyczaj też nie tryskam energią, jednak dziś pomyślałam sobie: jestem bogata. To by się zgadzało, bo ponoć ludzie sukcesu wstają bardzo wcześnie. A ludzie sukcesu zazwyczaj są jednocześnie bogaci. Ja też jestem i się z tym bardzo obnoszę. Jestem bogata Jestem bogata, bo …
2020 rok jest specyficzny nie tylko z uwagi na COVID-19. To u mnie czas nieustającej rewolucji – zmiana pracy, budowa domu i dość dynamiczny rozwój własnej firmy. O typowym, 2-tygodniowym urlopie nie ma mowy. Praktykuję więc coś, w co wierzę od lat – mikrourlopy. Krótkie, maksymalnie 3-dniowe wyjazdy i ładowanie baterii. Tak było i tym …
12 sierpnia kończę 30 lat. Moje wyobrażenie o osiągnięciu tego wieku zmieniało się wraz z upływem lat. Obecnie czuję spokój i wiem, że żyję w zgodzie ze sobą, wbrew temu, co trzeba i się powinno. Z okazji moich urodzin przygotowałam dla was 30 faktów o mnie – część z nich jest oczywista, ale znajdzie się …
Wzgórza Trzebnickie potocznie nazywa się Kocimi Górami. Lubię to określenie, bo mam wówczas wrażenie, że żyję w górach, choć to ledwie pagórki. To doskonała propozycja wędrówek dla mieszkańców Wrocławia i okolic, którzy chcą mieć pewność, że nie spotkają zbyt wielu osób na szlaku. Dziś wybierzemy się na Wiszniak. Wiszniak: droga na szczyt Jak łatwo się …
Od kilku dni czułam ogromną potrzebę samotnego i spokojnego wyjazdu. W moim życiu szykują się ogromne zmiany i potrzebowałam sobie wszystko przemyśleć w spokoju i uważności na te myśli i emocje. Bez robienia spektakularnych tras – spokojnie i przyjemnie. W sobotnie popołudnie dotarłam na parking przy Przełęczy Jugowskiej, skąd udałam się do mojej ukochanej Zygmuntówki. …
Nietrudno zauważyć, że morze i niziny to miejsca, które rzadko wybieram na cel swojej podróży, jednak tym razem było inaczej. Znajomi wyremontowali zabytkowy dom nad morzem i uznaliśmy, że długi weekend to doskonała okazja, by go obejrzeć. Choć nic z tego nie wyszło, bo remont się przedłużył, postanowiliśmy, że nad morze jedziemy tak czy inaczej. …
Tę trasę wymyśliłam z założeniem, że ma być krótko, lekko i przyjemnie z bonusem w postaci lodowatej kąpieli w Przesiece. Choć została ona nieco zmodyfikowana w trakcie, wyszło super. Zamek Chojnik Wyruszyliśmy z parkingu pod Chojnikiem – 7-osobowa ekipa i pies. Zamek był pierwszym dłuższym przystankiem, na którym posililiśmy się i niespiesznie oddaliśmy jego zwiedzaniu. …
To był impuls. Będąc jedną nogą w łóżku, poczułam,że muszę zrobić coś teraz, natychmiast. Pobiegłam do szafy, wyciągnęłam plecak i spakowałam wszystko, co niezbędne. Decyzja zapadła – prosto zza biurka ruszam w Rudawy Janowickie, a dokładniej Sokoliki. W piątkowy wieczór podziwiam zachód słońca na Krzyżnej Górze, zaś kilka godzin później witam dzień na Sokoliku Wielkim. …